Jak pomóc dziecku zostać liderem swojego życia?
Kim jest według mnie lider życia? Na jakie kompetencje zwracam uwagę, kształtując przyszłych liderów życia w naszych akademiach?
Lider dla większości ludzi kojarzy się z kimś kto dominuje, posiada cechy przywódcze. Często w gronie moich znajomych oraz rodziny, lider to osoba która zarządza swoją drużyną w firmie. Lider życia natomiast – to człowiek szczęśliwy, człowiek który jest frontmanem ale i outsiderem. Cechuje go odwaga w podejmowaniu decyzji, potrafi sprecyzować swoje cele i podążać za nimi. Lider życia to człowiek, który odnosi sukces realizując siebie.
Lider życia – kiedy zacząć?
Kiedy powinniśmy zacząć kształtować wymienione wyżej kompetencje u naszych dzieci? Kiedy osiągną dojrzałość?
Moim zdaniem jak najszybciej. Właściwie już teraz w okresie przedszkolnym kształtujemy przyszłych liderów życia.
To o czym będę pisać odnosi się do rodzicielstwa, które zaczyna się już w brzuchu mamy.
Zadałam sobie kilka pytań, na które odpowiedziałam sobie całkiem niedawno, a moim zdaniem odpowiedź powinna była nastąpić, kiedy byłam w ciąży.
- Czym zatem jest dla mnie świadome rodzicielstwo?
- Czym jest świadome rodzicielstwo dla Ciebie?
- Co jest dla mnie ważne jako dla matki?
Mam dwie córki. Chciałabym aby w przyszłości między innymi były niezależne finansowo i posiadały wartości. Ważne jest dla mnie aby wyznaczały standardy i kierowały się własnym kodeksem przyzwoitości, a nie tylko zadowoleniem lub jego brakiem innych ludzi. Chciałabym również aby moje córki umiały radzić sobie w życiu, potrafiły się obronić i oczywiście aby były szczęśliwe.
Czego Ty pragniesz dla swojego dziecka w przyszłości?
Ja pragnę aby moje córki były szczęśliwe i osiągnęły sukces. Niby tak prosta odpowiedź, ale za nią kryje się coś zdecydowanie więcej. Proszę odpowiedzcie sobie szczerze na serię pytań, które dla Was przygotowałam. Uważam, że są one niezwykle ważne byśmy mogli wychować nasze dzieci – dzięki większej samoświadomości.
Co znaczy dla Ciebie sukces Twojego dziecka?
Definicji sukcesu jest wiele, dlatego odpowiedź nie jest łatwa i sama nie posiadam jednoznacznej odpowiedzi. Postaram się natomiast przybliżyć wam moją definicję sukcesu.
Praca, która będzie nie tylko źródłem zarobku dla moich dzieci ale przede wszystkim zadowolenia. W tym jest sedno sprawy, twoje dziecko nie musi wykonywać jednego z prestiżowych zawodów aby być szczęśliwym, czuć satysfakcje i zarabiać dużo pieniędzy. Chciałabym również aby moje córki potrafiły rozwiązywać konflikty i wyzwania.
Co znaczy dla ciebie szczęście Twojego dziecka?
Chciałabym aby moje córki otaczały się wspierającymi i dobrymi ludźmi. Założyły rodzinę i mogły spełniać swoje marzenia. Szczęście to dla mnie umiejętność okazywania wdzięczności i radości z tego co się ma.
Co jest Twoim wyzwaniem wychowawczym?
Moim wyzwaniem wychowawczym jest efektywny czas ze swoimi dziećmi i aktualnie przekonanie córek do tego, żeby coś zrobiły dla mnie.
Jak byś zdefiniowała doświadczenie rodzicielstwa w 3 przymiotnikach?
Moja odpowiedź to: rozwój, radość, odpowiedzialność.
Jakie wartości są dla mnie najważniejsze w wychowaniu?
Światopogląd, religia, co jest dla mnie równoznaczne z elementarnymi wartościami jak: szacunek i pomoc drugiemu człowiekowi, bez względu na kulturę, pochodzenie czy płeć. Na jej podstawie wierzę w to, że zbudują inne wartości jak:
- szczęśliwe partnerstwo,
- rodzicielstwo,
- uczciwość,
- honorowość,
- niezłomny charakter,
- umiejętność znalezienia balansu.
Czy jesteś dobrym rodzicem?
Subiektywnie odpowiadając – jestem. Robię wszystko, co jest dobre dla mojego dziecka, co może pomóc mu w przyszłości czerpać życie garściami, upadać i podnosić się, a na każdy problem reagować zadaniowo. Wspieram moje córki wyzbywając się oceniania. Staram się im doradzać, sugerować, ale pozwalam aby czasem się przewróciły, i wyniosły z tego naukę.
Czy masz sobie coś do zarzucenia?
Ja zdecydowanie nie.
Lider życia w Akademii Małych Einsteinów
W naszych Akademiach szczególną uwagę zwracamy na budowanie i rozwijanie w naszych przedszkolakach uniwersalnych kompetencji miękkich. Oto kilka zasad jak możemy pomóc dziecku zostać liderem życia. Zasady odnoszą się do kompetencji miękkich.
- Ustal ze swoim dzieckiem kontrakt, kiedy decydujecie się na uczęszczanie na zajęcia dodatkowe. Dzieci szybko się nudzą, demotywują, a porażka jest dla nich naturalnym sygnałem do odwrotu. Błędem jest zmiana zajęć kilka razy w roku w myśl „znudziło mi się i nie chce dalej uczęszczać na te zajęcia” – ta postawa przekłada się na przyszłość.
- Nie wyręczaj swojego dziecka, wesprzyj jego odpowiedzialność. Moje córki od kilku lat uczęszczają na zajęcia tenisa. Od początku uczyłam je tego, że odpowiadają za swoje przygotowanie (rakieta i woda).
- Nauka planowania – już w okresie przedszkola. 6 latka możemy zaangażować w planowanie zakupów na weekend. Moja córka Estera była zachwycona, kiedy przed zakupami zaproponowałam jej, aby to ona przygotowała listę potrzebnych produktów na obiady w weekend; o dziwo mieliśmy co jeść.
- Pozwól dziecku osiągać sukces. Moja 7 letnia córka Marietta pewnego wieczoru powiedziała, że nie odrobiła zadania do szkoły. Kiedy rozpoczęłam wywód na temat tego co myślę, szybko mnie uspokoiła mówiąc, że porozumiała się z wychowawczynią, tłumacząc jej, iż wtorek to dzień w którym ma trening tenisa i kończy go późno więc prawdopodobnie będzie zbyt zmęczona aby odrobić zadanie za co bardzo przeprasza. Zaskoczona zapytałam: “Co odpowiedziała Pani nauczycielka?”,otrzymałam odpowiedź: “Jak to co? Zgodziła się”
- Stawianie przed dzieckiem pytań otwartych jak uważasz? Znajdź rozwiązanie dla tej sytuacji. Pomysły Twojego dziecka na pewno Cię zaskoczą, pamiętaj nie podważaj tego, ani nie krytykuj żadnego z nich. Każdy pomysł jest dobry.
- Zapewnienie dziecka, że nie ma problemów natomiast są – wyzwania z których każde można pokonać. Kiedy usłyszałam po raz pierwszy słowo wyzwanie – zmieniło to moje życie. Wyznawanie – to słowo które powoduje w nas chęć działania a to przyniesie zawsze rozwiązanie.
- Pokazanie dziecku, że działanie jest ważniejsze i zawsze wygrywa z brakiem działania. Moja starsza 7 letnia córka – od początku roku szkolnego brała udział we wszystkich konkursach szkolnych. Pewnego dnia zniechęcona kolejną nie wygraną oświadczyła: że nie ma sensu brać w następnym konkursie udziału bo i tak nie wygra. Wtedy powiedziałam jej zdanie rozpoczynające ten akapit, a ona zaryzykowała i zdobyła wymarzone 1 miejsce. Iga Świątek polska mistrzyni tenisa w jednym z wywiadów powiedziała: aby wygrać 1 mecz trzeba często przegrać sto innych. Co ważne, nie liczy się wynik, a sposób, wyznaczony cel i nasza determinacja.
- Nauka ekonomii. Pozwól zarządzać Twojemu dziecku finansami. Naucz je, że praca to płaca. Kiedyś często odmawiałam dzieciom kupna zabawki – znalazłam jako argument najprostszą odpowiedź (która często jest wykorzystywana przez rodziców w sklepie) –”nie mam pieniędzy”. Robiłam tak bezmyślnie, dopóki córka w przedszkolu – nie powiedziała do Pani nauczycielki, że nie pojedzie na wycieczkę, bo mama aktualnie nie ma pieniędzy. Od tej pory już zmieniłam swoją odpowiedź. Teraz mówię, że nie zaplanowałam tego w swoim budżecie, mam inne plany i niestety nie zgadzam się aby kupić jej upragnioną rzecz.
- Naucz dziecko, że przykład idzie z góry, to ono ma wyznaczać standardy, a nie podążać za innymi. Cień lidera, co to znaczy? Nasze dzieci nas obserwują i podążają za nami dokładnie wtedy, kiedy my dostrzegamy to najmniej.
- Prawo do wyrażania własnego zdania. Masz prawo tak się czuć. Pochodzę z bardzo dobrego, konserwatywnego domu. Jako dziecko zawsze mówiłam że jestem szczęśliwa po otrzymaniu prezentu chociaż nie byłam. Takie było oczekiwanie mojej mamy. Długo musiałam się leczyć z braku asertywności.
Wiele z tych kwestii wydaje się górnolotnych, ale gdyby zastanowić się nad tym kiedy najlepiej rozmawiać z dziećmi na te tematy, to wiek 15 lat wydaje się być spóźniony.
Lider Akademii Małych Einsteinów – Sabina Madej